poniedziałek, 30 lipca 2018

LATO MUZYKA ZABAWA-ZAMOŚĆ 2018!!!

    Na początku dzisiejszego postu pragnę Was bardzo przeprosić za brak wpisów w ostatnim czasie, ale byłem i jestem pochłonięty innymi zajęciami dlatego też proszę o wyrozumiałość.
    Mam nadzieję, że dobrą rekompensatą będzie krótka relacja z wczorajszego koncertu, który odbył się w Zamościu-Lato Muzyka Zabawa. Koncert był również transmitowany przez TVP2. Nie ukrywam, że bycie na tym koncercie to przeżycie z pewnością na całe życie. To co tam się wczoraj wydarzyło było niesamowite-świetna atmosfera, świetna energia, świetna organizacja przez miasto Zamość (jestem dumny jako mieszkaniec tego miasta),przemili i genialni prowadzący-Mateusz Szymkowiak, Kamil Nosel, Izabella Krzan i Ida Nowakowska a przede wszystkim wielkie gwiazdy na scenie:
  • Michał Szpak,
  • Sarsa,
  • Margaret,
  • Patrycja Markowska,
  • Natalia Szroeder,
  • Formacja Nieżywych Schabuff,
  • Gromee & Lucas Meijer,
  • Leszcze,
  • Rafał Brzozowski,
  • Marta Gałuszewska,
  • 4Dreamers.
  • Ray Wilson
To właśnie to wszystko złożyło się na doskonałą promocję tego miasta oraz na to, że ludzie,którzy na co dzień są pochłonięci rutyną mogli się świetnie bawić. O tym wydarzeniu właściwie można pisać tylko w superlatywach. Wielkie gwiazdy nie zawiodły-każdy zaprezentował swój nieprzeciętny talent i nie da się nikogo wyróżnić, jednak trzeba wspomnieć o dwóch duetach: Rafał Brzozowski z Natalią Szroeder, którzy otworzyli koncert piosenką poświęconą zmarłej, świetnej wokalistce-Korze oraz Patrycja Markowska z Rayem Wilsonem, którzy swoją piosenką zabrali nas w jakiś inny świat-świat nadziei! Do tej pory mam ciarki, gdy przypominam sobie wczorajszy dzień. Oby więcej tak zorganizowanych imprez. Powtórkę będzie można obejrzeć jutro w nocy o godzinie 0:40 w telewizji TVP ROZRYWKA. Jeszcze raz brawo Zamość i brawo Telewizja Publiczna. Dziękujemy! 
A tu mała porcja zdjęć i filmików z koncertu :) P.S Dziękuję jeszcze Agacie i Kasi, z którymi się świetnie bawiłem podczas koncertu i dzięki którym miałem takie super miejsce! Pozdrawiam Buźka ! 
















poniedziałek, 23 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #7

  Witam w moich kolejnych rozważaniach na temat życia :).Wczoraj nie było postu,gdyż mnie nie było w domu.
  Dziś już na szczęście jestem i zapraszam do lektury dzisiejszego tematu. Pisałem już o tym jak bardzo czas nam ucieka. W dzisiejszej dobie jest nieuniknione...Podczas gdy wszystko dookoła nas tak szybko pędzi warto się zatrzymać na pewien moment i zrobić sobie taki swój wewnętrzny rachunek sumienia. Co zrobiłem dziś dobrze, a co warto poprawić na przyszłość? ,,Non omnis moriar"-nie wszystek umrę. Czy chcemy, by ktoś kiedyś o nas pamiętał w dobrym tego słowa znaczeniu,czy raczej chcemy odejść w niepamięć? Warto wygospodarować sobie jeden dzień na jakiś czas, zamknąć się w sobie,wyciszyć się i wszystko przemyśleć. Nikt z nas nigdy nie osiągnie stanu idealności, ale tylko ci najlepsi będą do niej podążali. Nie starajmy się być jak ktoś inny..Piszmy własną historię-każdy jest w czymś dobry,każdy ma jakieś umiejętności i powinien je rozwijać. W tym wszystkim jednak należy znaleźć złoty środek. Jeśli to osiągniemy nasze życie nagle stanie się dużo łatwiejsze.


A tu podsyłam wam kawałek zespołu Sonic, na koncercie którego byłem wczoraj. Gorąco polecam kawałki tego zespołu...Wokalistka zespołu to osoba przemiła...Dawno takiej nie spotkałem,oby takich więcej :) Pozdrowionka <3
Sonic- A miało być tak pięknie

sobota, 21 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #6

   Na początku dzisiejszych rozmyślań muszę Was serdecznie przeprosić za to,że nie wstawiłem filmiku dziś. Stało się to z przyczyn niezależnych ode mnie... Film powstał i został przeze mnie zmontowany,byłem zadowolony z niego jednak nie mam pojęcia dlaczego nie mogłem go wstawić..No trudno... Jeszcze raz bardzo przepraszam i jest mi bardzo smutno. Tyle spraw organizacyjnych na dziś :)
   Dziś bardzo chciałbym poruszyć niezwykle ważny dla mnie temat. ,,Jutro pojadę do miasta na zakupy''. ,,Spotkamy się za dwa tygodnie". Przywykliśmy do wypowiadania takich słów. Muszę przyznać, że często sam mówię takie bzdury. Dlaczego bzdury? Już odpowiadam. Dlaczego mówimy komuś, że się z kimś spotkamy za dwa tygodnie, skoro nie jesteśmy w stanie przewidzieć co wydarzy się za sekundę? Wpadliśmy w ten smutny stan, gdy uważamy siebie nawzajem za bogów, za nadludzi. Zamiast skupić się na swoim postępowaniu i na danej chwili, próbujemy przewidywać przyszłość. Jest różnica gdy mówimy o planowaniu a o przewidywaniu. Najlepszą według mnie opcją jest mówienie w takich sytuacjach np. takich słów: ,,Jeśli dożyję jutra i nie zdarzy się nic niespodziewanego,zrobię zakupy". Gdy zaczniemy w ten sposób ,,szanować" nasze życie, gwarantuję Wam,że wtedy ono stanie się lepsze.  Wystawiamy często nasze życie na próbę, mówiąc,,raz się żyje''.Jest to bardzo przykre cwaniactwo wobec życia i Boga, który nam to życie dał. Faktycznie raz się żyje, przynajmniej na tym świecie i trzeba to życie szanować i doceniać to co mamy...To tyle na dziś trzymajcie się kochani :)

piątek, 20 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #5

Witam w kolejnym epizodzie moich rozmyślań. Podczas dzisiejszego dnia dużo myślałem o czym tu napisać na wieczór...Co najgorsze nie miałem pomysłów jaki temat dziś poruszyć. Wtedy właśnie pomyślałem o moim-naszym życiu w tym kontekście...My często nie mamy pomysłów co zrobić ze swoim życiem i kończy się tak, że mija kolejny dzień, który spokojnie możemy nazwać dniem bez historii. Czas leci nieustannie a my cały czas stoimy w tym samym miejscu. Przestrzeń dookoła nas staje się jakaś pusta. Warto co rana postawić sobie jakiś konkretny cel, który mamy sobie w danym dniu wykonać. Ja sobie tak robię i muszę przyznać, że mało kiedy to wychodzi. Wszystko zaczyna się od tego, że jesteśmy bardzo prostym stworzeniem i potykamy się w swoim życiu. Najczęstszą przyczyną jest lenistwo. Naszą uwagę zbyt często przykuwa telefon, różne aplikacje, które nas ogłupiają...Trzeba z nich korzystać, bo z wszystkiego można wyciągnąć coś mądrego, jednak znajdźmy na wszystko czas...Czas na aplikację,czas na rozmowę z rodziną,przyjaciółmi,czas na pomoc innym,czas na rozwijanie swoich zainteresowań. Jak to się mówi w sporcie: ,,Kto nie idzie do przodu ten się cofa". Jest to banał, z którego tak wiele można wyciągnąć do naszego życia. WNIOSEK NA DZIŚ :) : ROZWIJAJMY SIĘ 


***INFORMACJA OGŁOSZENIE***Zgodnie z dzisiejszym postem postanowiłem się rozwijać :) Więc jutro oprócz postu pojawi się również filmik z moim udziałem..Jest to niespodzianka :) Posty będą o tej samej jakże poważnej tematyce, jednak postanowiłem, iż filmiki będą wnosiły na stronę trochę humoru o czym przekonacie się już jutro :) Śledźcie mnie na bieżąco również na Facebooku :www.facebook.com/Subiektywny-punkt-widzenia-Kamila-2167610316807077/


czwartek, 19 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #4

    Dzisiejszy dzień w moim wykonaniu był jednym z gorszych w ostatnim czasie. Wstałem, od rana  czekała na mnie praca później wyjazd i w ogóle wszystko to ułożyło się dla mnie w zły sposób. Pisałem wczoraj o tym, by nie narzekać.. tak wiem i chcę, żebyście wiedzieli, że to nie jest narzekanie. Pragnę Wam ukazać w ten sposób rutynę naszego życia...Codziennie wstajemy, jemy śniadanie, włączamy telewizję, patrzymy co dzieję się w ,,Internetach". I zobaczcie, że tak mija nam tyle czasu. Dziś podczas przerwy w pracy włączyłem jeden z kanałów informacyjnych i zobaczyłem co dzieje się w kraju- burze, które spowodowały poważne szkody i możliwość wystąpienia powodzi. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że ta sama sytuacja mogłaby spotkać mnie. Cały dorobek życia moich rodziców mógłby zostać zniszczony. I co wtedy? Gdzie się podziać? Bardzo współczuję tym rodzinom i łączę się z nimi w moich modlitwach. 
    Wieczorem, gdy myślałem o czym napisać dzisiejszy post natknąłem się na kolejną informację w Internecie. 25-letni sportowiec, który jeszcze 4 lata temu zdobył dla Kazachstanu pierwszy medal na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w łyżwiarstwie figurowym, został dziś dźgnięty nożem w udo a po przewiezieniu go do szpitala zmarł. Powód tego morderstwa ? Napastnicy chcieli ukraść z jego samochodu...lusterko, a on ich nakrył. Co jeszcze jesteśmy w stanie zrobić dla zaspokojenia naszych potrzeb? Czy rzeczy materialne są dla nas czymś bez czego nie możemy żyć ? Serio?! Postarajmy się zmienić nasze życie- nasze przyzwyczajenia,przywiązania,naszą rutynę...Zacznijmy żyć tak,by nie żałować, że coś mogliśmy zrobić źle...

środa, 18 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #3

Ten blog ma bawić i uczyć więc:
 1. Przychodzi baba do lekarza: 
- Witam! Co pani najbardziej dokucza? 
- Mąż, ale ja do pana doktora w innej sprawie.
2.Adenozyna – organiczny związek chemiczny z grupy nukleozydów, zbudowany z adeniny połączonej z pierwszym węglem pierścienia rybozy wiązaniem β-N9-glikozydowym.
 A teraz do rozmyślań. Ludzie jak my narzekamy... Nie mam pojęcia dlaczego ale to objęło chyba każdego z nas. Często słyszę ''Ale dziś zła pogoda zbyt gorąco" Następnego dnia,gdy pada ''Ciągle pada i pada no kiedy w końcu przestanie?"
Dzisiejszy dzień w naszym kochanym kraju zdominowało przesłuchanie jakiegoś gościa od Amber Gold. Mnie osobiście to nie obchodziło no i olałem to... Tymczasem na drugim końcu planety odbyła się konferencja uratowanych piłkarzy z Tajlandii. Jest to mój blog i moje zdanie,więc je wypowiem : No kretyn wymyślił tę konferencję. Ja wiem, że to bardzo medialne i szybko wszędzie się sprzedało, ale myślę, że dla tych chłopaków to była po prostu katastrofa..Oni znów musieli to przeżyć. Pytanie o tym, że zmarł ratownik podczas ich ratowania było szczytem jakiegoś kretyństwa. Co oni mieli powiedzieć? Wiadomo, że w ich psychice będzie to siedziało do końca życia. Większość z nich nie powiedzieli rodzicom, że idą do jaskini co oczywiście dziennikarze również musieli wypomnieć. Na szczęście chłopcy wyglądali na zdrowych i szczęśliwych. Nadal chcą być piłkarzami. I to jest fenomenalne. Będąc w takiej sytuacji oni nie narzekają. Biorą problem na klatę i idą z tym do przodu. Moim zdaniem to właśnie dlatego są bohaterami. Nie patrzą na innych tylko spoglądają w przyszłość i próbują ją sobie poukładać tak po swojemu. Ja wiem, że ktoś nad nimi czuwał, bo pewnie bez tego już by ich nie było, ale mimo wszystko bije od nich taka pozytywna energia. Będąc w sklepie zwykłe ,,Miłego dnia " sprawia,że ten dzień naprawdę od razu staje się lepszy. Każde miłe słowo wypowiedziane w każdym dowolnym miejscu daje radość innym. APELUJĘ :) - nieśmy radość innym i nie narzekajmy na naszą obecną sytuację, bo zapewniam,iż zawsze może być gorzej a każde wypowiedziane przez nas słowo może być tym ostatnim. Także wykorzystujmy nasz język i nasze słowa jakoś  z pożytkiem dla wszystkich :)

    I teraz takie ogłoszonko :D Jutro postaram się ogarnąć baterie do mojej kamerki,więc może porobię kilka zdjęć lub nakręcę jakiś filmik i go tu umieszczę. Czuwajcie i bądźcie na bieżąco pozdrawiam cieplutko Kochani! 

wtorek, 17 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #2

Słuchajcie dziś odkryłem coś co jest zdumiewające, coś co mnie osobiście przeraża.Wiecie niby świat poszedł do przodu...wszystko się rozwija tymczasem my jakby z każdym dniem się cofamy.Mamy jakieś niesamowite rozdwojenie jaźni. Wydaje nam się, że to my wszystko wiemy najlepiej, że nie potrzebujemy niczyjej pomocy, że sami świetnie sobie ze wszystkim poradzimy. Mamy problem z odróżnieniem dobrych osób od tych złych. Przez chwilę będę w waszej psychice i powiem jakich wyborów dokonywaliście. Miałeś kiedyś z pewnością taką osobę, która Ci się mega podobała...jednak ona albo nie wiedziała o twoim istnieniu albo robiła wszystko, by jak najszybciej Cię spławić. Ty jednak nie poddałeś się i walczyłeś z wiatrakami podczas gdy obok była osoba, której ty się z kolei podobałeś jednak uznałeś, że ,,kto to w ogóle jest? po co mi taki ktoś?" Miałeś tak, prawda? Wiem, że tak. Mówi się ,,nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe" ale czy ktoś się w ogóle do tego stosuje? To jest właśnie to rozdwojenie jaźni. Ranimy te osoby,którym naprawdę na nas zależy. Teraz inny prosty przykład: Gdy zranimy swojego chłopaka lub swoją dziewczynę lub przyjaciela to rozpaczamy długo i zastanawiamy się jak przeprosić tak żeby wybaczył. Bardzo dobrze robimy. Ale spójrzmy na to z tej strony. Jest taki ktoś jak Pan Bóg. On dał nam wszystko. Popełniamy błędy,grzeszymy taka nasza natura ale czy tak samo rozpaczamy, że krzywdzimy Jego? Niestety nie sądzę, żeby tak było. To jakaś abstrakcja, ale tak niestety jest. Sprawiamy innym przykrość często nie mając tej świadomości. Traktujmy wszystkich równo. Jeżeli skrzywdziłeś osobę, która jest Ci prawie obca-przeproś ją tak jakby to był Twój brat.
      I w sumie to cały mój przekaz na dziś :) Mam do Ciebie drogi czytelniku jeszcze jedną prośbę! Jeśli to czytasz i Ci się podoba daj komentarz i wyślij link mojego bloga swojemu znajomemu. Dla Ciebie będzie to niewielki wysiłek a dla mnie wielka nagroda ;) !

poniedziałek, 16 lipca 2018

Codzienne rozmyślania #1

,,Codzienne rozmyślania" to seria postów, które będą się pojawiały codziennie około 15.00 i będę w nich poruszał tematy, które mnie nurtują i postaram się je przekazać wam jak najlepiej. Dziś zajmę się sprawą w połowie mundialową (jest to temat ciągle na czasie, więc nie można tego pominąć). Chodzi mi o drużynę Chorwacji tym razem. Jest to naprawdę drużyna przez duże ,,D". Mógłbym zacząć pisać jak to oni cudownie grali podczas tych mistrzostw i finału ale nie to mnie w nich urzekło.
Powinniśmy czasem sobie zadać pytanie: Czy byłbym w stanie zrobić wszystko dla swojego przyjaciela? Czy myślę o nim? Czy jestem przy nim gdy mnie potrzebuje? Ta wielka drużyna Chorwacji uświadomiła mi wielką rzecz: szacunek drugiemu człowiekowi należy się na boisku jak i na każdym innym miejscu tego świata. ,,Każdy z nas rodzi się jako oryginał, jednak niektórzy umierają jako kopie"-to słowa młodego człowieka, który kilka lat temu umarł na białaczkę. Słowa te uświadamiają nam, że każdy jest inny, każdy ma inne zainteresowania. Trzeba to akceptować bez żadnego ,,ale''. Przybliżę Wam teraz historię dwóch chorwackich liderów na boisku i nie tylko. Ivan Rakitić i Luka Modrić, bo o nich będzie mowa to zawodnicy dwóch chyba najbardziej zwaśnionych klubów piłkarskich na tym świecie. Czy możliwe, że tak wielcy piłkarze poświęcą się dla reprezentacji i odłożą swoje ego na bok ? Jak się okazało to pytanie jest zbędne. Oni nie mają swojego ego. Kochają swój naród i poświęcają się wartościom, które wyznają. Oto co napisali po finale :
 Luka Modrić : ,,Ivan, bracie, czuję wielką dumę, że mogłem z Tobą spędzać cudowne chwile na murawie"
 Ivan Rakitić: Luka,bracie,możliwość spędzenia z Tobą tego czasu była dla mnie największą przyjemnością. Kocham Cię!"
 I wstawili to oto zdjęcie:
źródło: tvn24.pl
Teraz zadajmy sobie pytanie: Czy gdyby mój przyjaciel byłby inny ode mnie, miałby inne zdanie na dany temat, słuchał innej muzyki, nie lubił sportu tak jak ja, wyznawał inne wartości czy on nadal byłby moim przyjacielem? Czy jestem w stanie się poświęcić dla danego celu? Czy kocham innych czy tylko udaję ? Jeśli tak to napisz po prostu teraz do swojego przyjaciela (brata) niech wie,że ma na kogo liczyć! Dziękuję! :)

Trochę o Mundialu 2018

Jak pewnie wszyscy wiedzą wczoraj odbył się finał Mistrzostw Świata w piłce nożnej 2018. Zwycięstwo odniosła drużyna Francji pokonując Chorwację 4:2. Ja już się z tym pogodziłem i mogę powiedzieć że zasłużyła na tę wygraną. Gratulacje!!! Ale chciałem napisać o czymś innym... Fajnie, że zaczęło padać na tej ceremonii wręczenia medali :) Putin-prezydent Rosji ma pewnie wielu zwolenników i tyle samo przeciwników. Trzeba mu jednak oddać, że wprowadził w Rosji to czego nie ma chyba nigdzie indziej-dyscyplinę. Żyjemy w czasach kiedy mało kto zważa na prawo moralne skupiając się jedynie na zaspokajaniu własnych potrzeb i przyjemności. Smutne jest to, że nikt nie patrzy na drugiego człowieka i nie biegnie mu z pomocą gdy ten jej potrzebuje. Putin zrobił świetny mundial. Bez żadnych afer, protestów czy niepotrzebnych spięć. Wszystko pod  względem organizacyjnym było dopięte na ostatni guzik. Aż chce się zapytać: Można ?! Pewnie że można. Wszystko jest kwestią tej dyscypliny, którą wprowadził Putin i tego że prowadzi ten kraj twardą ręką.Wszystko dokładnie  widać na zdjęciu z ceremonii medalowej, gdy  zaczął padać deszcz a człowiek z parasolem przyszedł tylko do prezydenta Rosji nie zważają na dwie inne bardzo ważne postacie tego świata -prezydenta FIFY i Francji. Chyba nikt nie ma wątpliwości kto w tym kraju ma największy szacunek. Gdyby taka dyscyplina panowała na całym świecie...
źródło: tvn24.pl
A teraz przejdę do kolejnej sprawy...bardzo smutnej sprawy. Sam jestem piłkarzem oraz kibicem. Nawet nie wiecie jak bardzo przeżywam każdy mecz. Ale nie wyobrażam sobie, żeby aż tak kiedykolwiek kibicować jak wczoraj we Francji. Jednym słowem określę to jako MASAKRA. Człowiek, który ma 50 lat i z radości wskakuje do...kanału. Tak do kanału przy czym łamie kark i umiera. Jeszcze inna sprawa- 30-letni mężczyzna prowadząc samochód z radości uderza w drzewo...Chyba przez to wszystko zapomnieliśmy co tak naprawdę jest ważne. Piłka nożna jest rzeczą najważniejszą z wszystkich rzeczy NIEWAŻNYCH! Podczas rozgrywania tego meczu, na który zapewne poszło tyle kasy ile nigdy na oczy nie ujrzymy na drugim końcu świata umierało wiele tysięcy dzieci, których nie stać było nawet na jedzenie. Zastanówmy się czy te wszystkie celebracje zwycięstw jest naprawdę potrzebne. Niech wszystko nie kręci się wokół kasy!
źródło: sportowefakty.wp.pl

Witam!

Cześć! Jestem Kamil :) Są wakacje, mi się nudzi, więc postanowiłem założyć tego bloga. Będę tu pisał o bieżących wydarzeniach, które się rozgrywają na świecie lecz będę to robił z mojego punktu widzenia. Nie każdemu pewnie się to spodoba ale myślę, że każdy z nas powinien mieć swoje zdanie i powinien je wyrażać :) Także zapraszam do śledzenia tej strony a poznawać się będziemy bardziej w kolejnych postach! :)

,,Oddzielić przyszłość od przeszłości".

                    ,,Oddzielić przyszłość od przeszłości"      Dzień dobry! Po bardzo długiej nieobecności spowodowanej wieloma czyn...